16 kwietnia 2018

NATURALNIE












Był rok 1960, gdy francuski botanik David Latimer zamknął gród w butli.  W 1972 roku podlał go po raz ostatni i zamknął ostatecznie. Od tamtej pory butla jest odcięta od świata zewnętrznego, oczywiście poza światłem, dzięki któremu zachodzi fotosynteza. Woda i składniki krążą w obiegu zamkniętym. 
Postanowiliśmy i my spróbować. Naszego ogrodu nie stworzyliśmy od podstaw. Zrobiła go dla nas Martyna z Nature Concept i z dumą postawiliśmy las w słoiku na naszej półce. 
Czy pozostanie z nami na kolejne dziesiątki lat? Tego nie wiemy, ale na tą chwilę wygląda pięknie i cieszy nasze oczy. Będziemy o niego dbać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz