Tak, to jest zima, a dokładnie pierwszy dzień ferii, w który wybraliśmy się na wycieczkę. Obraliśmy kierunek - Dolina Baryczy i postanowiliśmy pospacerować po lesie. Rano upiekłam muffinki z jabłkami, do termosu zaparzyliśmy kawę, a dla Edka herbatę.
Las przywitał nas niezwykłą zielenią, pięknym słońcem i mroźnym powietrzem. Niestety śniegu brak. Jedyną oznaką, że to jest ten okres to zamarznięte kałuże, które Edka zajęły na dobrą godzinę.
Po długim spacerze, mocno zmarznięci, z przyjemnością zjedliśmy pyszne muffiny i rozgrzaliśmy się ciepłymi napojami.
To był bardzo udany dzień.
Takie wycieczki zawsze spoko! W tym roku zamierzamy jeszcze trochę pojeździć po Polsce. Zastanawiam się też nad bagażnikami samochodowymi od http://www.amos.auto.pl
OdpowiedzUsuńTutaj fajny nocleg w Karpaczu - https://www.lesnydwor.karpacz.pl/
OdpowiedzUsuńA okolica jest naprawdę piękna, tam nie ma jak się nudzić. Zawsze znajdziecie jakieś zajęcie - bez względu na pogodę.