To była pierwsza, wiosenna niedziela. Słonecznie i nawet ciepło. Pierwszy, wiosenny wyjazd do lasu, w poszukiwaniu jej oznak okazał się dość nieskuteczny. W lesie tak jakby... jesiennie. Ale widać, że ta zielona wiosna jest już dosyć blisko. Czuć w powietrzu mocniejsze promienie słońca, ptaki śpiewają coraz liczniej, a spod dywanu suchych liści, nieśmiało przebijają się pierwsze kępki traw. Tak, to chyba już wiosna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz