Wczorajsze popołudnie spędziliśmy w Parku Grabiszyńskim. Pojechaliśmy na rowerach, by na miejscu chwilę odpocząć. Zjedliśmy pyszne placuszki, orzechy kupione po drodze w warzywniaku i truskawki - bardzo słodkie jak na tą porę roku. Ed biegał za wiewiórkami, które skakały koło nas. Chyba skusił je zapach truskawek ;).
Przez lekko zamglone niebo przebijały się promyki jeszcze ciepłego słońca, oby to nie były ostatnie tej pięknej jesieni.
Pięknie zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPiękny i duży park w środku miasta. Dzięki :)
UsuńAle przyznać trzeba Kochani, że to właśnie Wasze zdjęcia tworzą jego klimat :)
UsuńCzerwienimy się :) Dzięki !!
Usuń