Z dzisiejszym postem chcemy zapoczątkować cykl przedstawiający murale, nie tylko te Wrocławskie oczywiście. Murale dla jednych to kicz, akt wandalizmu, a dla nas to czysty artystyczny przekaz. Często ta sztuka upiększa te brudne, walące się podwórka.
Zaczęliśmy od ul. Ruskiej 46, która leży blisko nas. Niektóre z tych dzieł niedługo zniknie z obrazu naszego miasta. Powstają one często na murach budynków przeznaczonych do rozbiórki.
piękne
OdpowiedzUsuńróg Sienkiewicza i Wyszyńskiego i sama Sienkiewicza
OdpowiedzUsuńZapisane do notatnika ;)
Usuń