Jak co roku, zebraliśmy się rodzinnie u Asi i Andrzeja (dzięki ;)) na przygotowywaniu świątecznych pierników. Przyprawy, czekoladowe posypki, perełki cukrowe, i wreszcie ciasto, wszystko wyglądało i pachniało obłędnie. Wszystkie piernikowe dekoracje zrobiły dzieciaki.
Zapach pierników, oraz śmiech i radość unosiła się w całym domu. Poczuliśmy już TĄ atmosferę. Teraz czekamy na śnieg i święta.